PROPOZYCJA ZABAW NA KOLEJNY TYDZIEŃ – ŻABKI EKOLUDKI MYSZKI
DZIECIĘCE PRZYJAŻNIE
01.06.2020 /PONIEDZIAŁEK/ DZIEŃ DZIECKA
Zadanie 1. http://wierszykidladzieci.pl/dosluchania/kaca-razem.php posłuchaj wiersza , powiedz czym lubisz się bawić?
Zadanie 2.obejrzyj film wspólnie z rodzicami lub kimś dorosłym https://www.youtube.com/watch?v=VtmNFGp-ZYQ
Zadanie 3 Posłuchaj piosenki https://www.youtube.com/watch?v=7K3_mSb1zRQ
Rozmowa na temat piosenki.
• Określanie tempa i nastroju piosenki.
– O czyim święcie jest piosenka?
– Jak nazywa się to święto?
– Jak bawią się dzieci?
– Jak wyglądają ich buzie?
Ćwiczenia emisyjne: powtarzanie wybranych fragmentów melodii piosenki na sylabach: na, na, ta, ta, ma, ma…
Zabawy logopedyczne z wykorzystaniem wody – przygotuj: woda,miska,słomki,sciereczka
2.06.2020/ WTOREK/ KAŻDY CHCE MIEĆ PRZYJACIELA
Zadanie 1.Zabawa Tak wyglądam.
Każde dziecko dostaje małe lusterko. Ogląda w nim odbicie swojej twarzy. Dzieci starają się zapamiętać widoczne cechy zewnętrzne. Następnie chętne dzieci opowiadają o tym, jak wygląda ich twarz.
2. Rysowanie swojej twarzy, zaznaczanie na rysunku wszystkich jej elementów (rzęs, brwi…).
3. Karta pracy, cz. 4, s. 58.
Kolorowanie rysunków składających się z figur według podanego kodu.
Zadanie2.Słuchanie opowiadania D. Wawiłow Chcę mieć przyjaciela.
1. Wypowiedzi na temat Kto to jest przyjaciel?
W piątek Julka obudziła się jakaś smutna. Aż do obiadu nie chciała się bawić ani rysować, ani biegać z Ciapkiem, tylko stała przy oknie i myślała. A przy obiedzie powiedziała do mamy:
– Wam to dobrze! Ty masz tatę, tata ma ciebie, Wojtek ma Ciapka, Ciapek ma Wojtka, a ja? Nic!
– Masz mnie i tatę, Wojtka i Ciapka – powiedziała mama. – To mało?
– Mało! – potrząsnęła głową Julka. – Ja chcę mieć przyjaciela!
I nie czekając na deser, chociaż miała być szarlotka z kremem, poszła na podwórko.
Na podwórku było prawie pusto. Tylko na ławce siedziała Ania, z którą nikt się nigdy nie bawił, a na trzepaku wisiały głowami do dołu Kasia i Dominika. Julka podeszła do nich i powiedziała: – Cześć! Chcecie być moimi przyjaciółkami?
– Ja nie – powiedziała Kasia. – Ja jestem przyjaciółką Dominiki.
– Ja też nie – powiedziała Dominika. – Ja jestem przyjaciółką Kasi. Chyba że… że coś nam przyniesiesz!
– Co? – spytała Julka.
– Lalkę – odpowiedziała Kasia. – Taką z długimi włosami. – I wózek dla lalki – dodała Dominika. – I ubranka.
– I wtedy będziecie się ze mną bawić? – ucieszyła się Julka. – To już idę!
Pobiegła do domu, wzięła wózek z Petronelą i ubrankami, a na wszelki wypadek irysy miętowe. Kasia i Dominika już czekały przed drzwiami. Zaczęła się zabawa. Najpierw poszły z Petronelą na spacer. Kasia była mamą, Dominika tatą, a Julka sąsiadką. Potem poszły z Petronelą do doktora. Kasia była panią doktor, Dominika pielęgniarką, a Julka sprzątaczką. Potem poszły z Petronelą do teatru i Kasia była tancerką, Dominika piosenkarką, a Julka nikim.
– Ja się tak nie bawię! – powiedziała Julka. – Miałyście być moimi przyjaciółkami! Jak tak, to sobie pójdę razem z Petronelą!
– A weź sobie tę swoją pokrakę! – Dominika rzuciła Petronelę daleko na dróżkę. – Mam sto razy ładniejszą w domu! – I te swoje irysy! – dodała Kasia i rzuciła na ziemię torebkę po cukierkach. – Wcale nie były dobre! – Fora ze dwora! – zawołały obie.
Julka pokazała im język, poszła do piaskownicy i zaczęła grzebać patykiem w piasku. „Wstrętne dziewczyny! Nie chcą się ze mną przyjaźnić. Dlaczego? Wezmę ucieknę do Afryki! – myślała. – Kupię sobie małpkę i wszyscy mi będą zazdrościć!”.
– Masz, to twoje – rozległ się cichy głosik. Koło piaskownicy stała Ania, z którą nikt nigdy nie chciał się bawić. Julka wzięła od niej Petronelę i ubranka i rzuciła na ziemię. Ania postała jeszcze chwilkę i odeszła. „Jak przyjadę z Afryki z moją przyjaciółką małpką – pomyślała Julka – to zbuduję dla nas piękny pałac – i zbudowała z piasku pałac – i posadzę dookoła niego piękny ogród – i posadziła ogród z trawy i mleczy – i będziemy tam mieszkać, i wszyscy będą nam zazdrościć!”.
– Fiuu! – gwizdnęło jej coś nagle nad uchem i Julka ze strachu jak struś schowała głowę w piasek. To znaczy wcale tego nie chciała, ale tak wyszło. Kiedy się podniosła, wypluwając piasek i wytrząsając go z nosa i uszu, zamiast pałacu był dół, a przy piaskownicy stał wstrętny Duży Grzesiek ze swoją wstrętną procą i rechotał na cały głos. (…) Julka zamknęła oczy, otworzyła usta i już miała rozpłakać się tak głośno, żeby wszyscy ją usłyszeli (…), kiedy nagle usłyszała „Łup!”, a potem „Ciach!”, a potem „Łubudubu! O rany!”. Zamknęła więc szybko usta, otworzyła oczy i zobaczyła, że po Grześku nie zostało nawet śladu, a przed piaskownicą, na wspaniałym odrapanym rowerze siedzi Rudy Mikołaj i rękawem wspaniałej kurtki wyciera wspaniały podrapany nos.
– Jak cię kiedyś zaczepi – powiedział Mikołaj – to mnie zawołaj! Zrobię go na szaro w malinowe ciapki!
– Dobra! – obiecała Julka. – Chcesz być moim przyjacielem? Mikołaj zastanowił się i powiedział:
– Czemu nie.
– I będziesz się ze mną bawił?
– Czemu nie.
– I powozisz mnie na rowerze?
– Czemu nie. Wsiadaj.
Przejechali się dwa razy dookoła piaskownicy, jeden raz dookoła trzepaka i dwa razy dookoła śmietnika. Mikołaj właśnie chciał pokazać Julce, jak się jedzie bez trzymanki z nogami na kierownicy, kiedy z okna na pierwszym piętrze wychyliła się głowa Dużego Grześka i rozległ się wrzask: – Rudy, do budy! Rudy ożenił się z Julką! Mąż i żona, mąż i żona, mąż i żona, bez ogona! Od razu w oknie na trzecim piętrze pokazała się jeszcze jedna głowa, na piątym piętrze jeszcze jedna, a na parterze – trzy. Uszy Mikołaja zrobiły się czerwone jak lizaki.
– Zejdź z roweru – powiedział cicho do Julki. – Muszę poprawić łańcuch. Julka zeszła, a Mikołaj nacisnął pedały i w jednej chwili zniknął z podwórka (…).
– Mikołaj! Mikołaj! – zawołała Julka i spróbowała go dogonić, ale upadła tylko i stłukła sobie kolano. (…)
– Masz, przyłóż sobie babkę – usłyszała nagle. – Od razu krew ci przestanie lecieć.
To Ania, z którą nikt nie chciał się bawić, stała przed nią i podawała jej listek.
– Odczep się ode mnie, słyszysz?! – wrzasnęła Julka. – Czego za mną łazisz!
Ania skuliła się i powoli, ze spuszczoną głową, odeszła.
– Poczekaj! – zawołała za nią Julka. – Ja tylko tak powiedziałam! Wstała i, kulejąc, podeszła do Ani. – Dlaczego właściwie nikt się z tobą nigdy nie bawi? – zapytała.
– Nie wiem – westchnęła Ania. – Może dlatego, że noszę okulary.
– Agata też nosi.
– To może dlatego, że nie umiem grać w gumy. Zawsze mi się nogi plączą.
– Joaśce też się plączą.
– No to może dlatego, że mam brzydkie imię: Ania, bania, proszek do prania…
– A mnie się podoba: Anka – sasanka – krakowianka!
Ania uśmiechnęła się.
– Mam gumę z motylkiem. Chcesz połowę?
– Aha. Tylko chodźmy na trzepak. Najlepiej jest żuć gumę na trzepaku.
Usiadły na trzepaku, machały nogami i żuły gumę. Potem robiły z gumy balony (…). Potem pobiegły na huśtawkę i huśtały się (…). Potem grały w klasy i rzucały patykami (…). A potem umówiły się na jutro i poszły do domu. I następnego dnia, w sobotę, Julka obudziła się wesoła.
-. Rozmowa na temat opowiadania.
– Dlaczego Julka obudziła się pewnego dnia smutna?
– Jak miały na imię dziewczynki, z którymi chciała się zaprzyjaźnić?
– Kiedy Kasia i Dominika miały zostać przyjaciółkami Julki?
– Jak wyglądały zabawy dziewczynek? Dlaczego Julka się zbuntowała?
– W jaki sposób zareagowały Kasia i Dominika? Kto przyniósł Julce rozrzucone zabawki?
– W jaki sposób Julka zachowała się w stosunku do Ani? Co zbudowała Julka w piaskownicy?
– Kto i w jaki sposób zepsuł pałac z piasku? Jak miał na imię chłopiec, który stanął w obronie Julki?
– Czy został jej przyjacielem? W jaki sposób się bawili? Co spowodowało, że Mikołaj uciekł z podwórka?
– Kto przyszedł Julce z pomocą, kiedy stłukła kolano? W jaki sposób dziewczynka zachowała się w stosunku do Ani?
– Dlaczego nikt nigdy nie bawił się z Anią?
– Czy, waszym zdaniem, to są wystarczające powody, aby kogoś nie lubić?
– Co robiły Julka z Anią? Dlaczego następnego dnia Julka obudziła się wesoła?
4. Ocenianie zachowania bohaterów opowiadania.
Dzieci wyszukują jak najwięcej określeń postaci z opowiadania: Julki, Kasi i Dominiki, Grześka, Mikołaja, Ani.
• Dzieci mówią, z kim z opowiadania chciałyby się zaprzyjaźnić i dlaczego.
5. Wypowiedzi na temat Kogo nazywamy przyjacielem?
6. Zabawa dowartościowująca – Powiedz coś miłego.
Zadanie 3 wykonaj wspólnie z rodzicami
A może nauczysz się wiersza na pamięć
Słuchanie wiersza J. Koczanowskiej Przyjaciel.
Nie musisz mieć przyjaciół stu,
nie musisz mieć dziesięciu,
wystarczy byś jednego miał,
a to już wielkie szczęście.
Przyjaciel to jest taki ktoś,
kto zawsze cię zrozumie,
gdy dobrze jest – to cieszy się,
gdy źle – pocieszyć umie.
Przyjaciel to jest taki ktoś,
kto nigdy nie zawiedzie,
a poznasz go, bo z tobą jest,
gdy coś się nie powiedzie.
03.06.2020/ŚRODA/ NIE LUBIMY BYĆ SAMI
Zadanie 1.Posłuchaj wiersza https://www.youtube.com/watch?v=t_Jolf-l7TI
Odpowiedz na pytanie :
Jak na imię ma murzynek?
Gdzie mieszka nasz kolega?
W co lubi się bawić?
Zadanie 2 Obejrzyj przedstawienie teatralne
– przygotuj kartkę , farbki, pędzelek, wodę- namaluj Murzynka Bambo
Zadanie 3
Wypowiedzi dzieci na temat ich największych marzeń, inspirowane fragmentem tekstu Z. Beszczyńskiej Drzewko Marzeń. Określanie, co chciałyby, aby wisiało na kolejnych gałązkach Drzewka Marzeń.
Pewnego razu okazało się, że na podwórku wyrosło nowe drzewko. Nazwaliśmy je Drzewkiem Marzeń. Każdy mógł znaleźć na nim wszystko, o czym marzył. Drzewko miało wiele gałązek. Na każdej rosło mnóstwo rozmaitych rzeczy…
– na pierwszej było pełno ciastek z kremem dla łakomczuchów
– na drugiej były lalki i wstążki dla małych dziewczynek
– na trzeciej wisiały różne książki z obrazkami
– na czwartej….
– Co mogło wisieć na kolejnych gałązkach?
3. Karta pracy, cz. 4, s. 61.
Uzupełnianie obrazka przedstawiającego drzewko marzeń rysunkami swoich marzeń. Kończenie kolorowania obrazka
Zapraszamy do obejrzenia spektaklu teatralnego „Jaś i Małgosia”https://www.youtube.com/watch?v=PJXeZ2NSUwQ&feature=share&fbclid=IwAR1reM6w1x3CiZ306qOKAOp85MczPCAvmzrNNPYlpX8kqoYZuvKxJ-sj2H8
04.06.2020/ CZWARTEK/ TACY SAMI A JEDAK INNI
Zadanie 1ćwiczenia słuchowe.
1. Kończenie rymowanek.
• Ma zmarznięty z zimna nosek
ten malutki… (Eskimosek)
• Nie jadł śliwek ni malinek
ten mały, czarny… (Murzynek)
• Czy widzicie tego skośnookiego chłopczyka?
Ma żółtą cerę. To syn pana… (Chińczyka)
Ta dziewczynka to Olka,
ona tak jak i wy – … (Polka)
Zadanie 2 posłuchaj wiersza
Powiedz :
Gdzie mieszkają dzieci?
Kim chciałbyś być?
Zaproś do wspólnej zabawy przy piosence rodziców lub rodzeństwo https://www.youtube.com/watch?v=7K3_mSb1zRQ
Zadanie 3. Przygotuj piłki – obejrzyj je powiedz która jest najmniejsza a która największa? Policz ile masz piłek?
Kilka propozycji zabaw z piłkami
Jeśli jest ładna pogoda zachęcamy do zabaw z piłką na świeżym powietrzu
05.06.2020/PIĄTEK/ WSPÓLNE ZABAWY
Zadanie 1.zabawy
Zadanie 2. Posłuchaj opowiadania o mieszkańcach łąki „Muzyka przyjażni”
Powiedz :
Jakie zwierzątka mieszkają na łące?
W co zmieniła się gąsienica?
Na jakim instrumencie grał konik polny?
A teraz spróbuj rozwiązać zagadki:
Posłuchaj i a potem poruszaj się w rytm muzyki
Zadanie 3 Obejrzyj przygody Skrzata Borówka https://www.youtube.com/watch?v=LKLf5EN1Ff4
Wyjdż na łąke teraz Ty – popatrz jak jest tam pięknie – powiedz co najbardziej podoba się Tobie na łące . Wez głeboki wdech poczuj jak pachnie łąka. Popatrz może znasz jakieś kwiaty które tam rosną ?
Po powrocie do domu namaluj łąkę- przygotuj kartkę, farby,widelec